Na nadwiślańskie błonia ściągnęły tłumy fanów. Najwięcej ludzi, jak zwykle, było przed sceną, ale mnóstwo grudziądzan ulokowało się na skarpach, schodach a także w barach ustawionych nad Wisłą.
Robert Janowski nie śpiewał sam. Przyjechał z młodymi, bardzo dobrymi wokalistami – Asią (która znakomicie wykonuje m.in. hity Amy Winehouse) i dynamicznym Kacprem.
Maciej Maleńczuk – osobowość niepowtarzalna – stworzył niesamowity nastrój (przyznajmy, ma rewelacyjnego kontrabasistę i perkusistę). Wykonuje dobry i trudny repertuar, nie przebiera w słowach, szczery do bólu… Fanów ma mnóstwo.
Fragment utworu „Gdzie są przyjaciele moi?” – śpiewa Maciej Maleńczuk:
Na zakończenie sobotniego bloku koncertowego nad Wisłą w Grudziądzu wystąpiła Kasia Kowalska z zespołem. Zanim wyszła, na scenie pojawił się Maciej Glamowski, prezydent Grudziądza ze świetnymi informacjami: piłkarze Olimpii Grudziądz wygrali w Gdańsku mecz 4:1 i tylko potwierdzili, że awans do II ligi im się należy. Zaprosił też grudziądzan na mecz żużlowy – derby GKM-u z Apatorem Toruń i życzył wszystkim znakomitej zabawy w sobotę i niedzielę.
Kasia Kowalska najpierw stwierdziła: – Pięknie tu macie, jakie spichrze i jaki piękny zachód słońca! W swoim koncercie przypomniała publiczności dobrze znane przeboje, m.in. wzruszającą „Spowiedź” („… Me serce bije i tak na przekór dniom”), podczas której nad publicznością zabłysnęły setki światełek…
Publiczność dobrze bawiła się od godz. 18.00 do prawie 22.00. Biła brawa, tańczyła i śpiewała razem z wokalistami znane przeboje…
TEKST, FOT. I WIDEO: MARYLA RZESZUT