Najpierw była bajka o Czerwonym Kapturku. Później dzieciom w przedszkolu miejskim Kuntersztyn pokazali węgiel, pelet i kawałek podziemnej rury, którą ciepła woda płynie do grzejników i kranów. Ekipa z działu handlowego OPEC-u Grudziądz poprowadziła lekcję i zaciekawiła dzieci.
To znak czasu. Trzeba od najmłodszych lat uczyć dzieci, skąd bierze się ciepło w kaloryferach, jak ogrzewana jest woda w kranie, dlaczego niektóre budynki w mieście dymią, a inne nie? Jak korzystać z ciepła żeby nie truć środowiska? I wreszcie – jak nie marnować ciepła?
Pracownicy działu handlowego OPEC-u Grudziądz przygotowali się do tej lekcji. Na początek Sylwia Sobolewska-Ryl, która wcieliła się w Czerwonego Kapturka, czytała dzieciom bajkę też o Czerwonym Kapturku, ale takim, który zdobywa wiedzę o węglu, cieple, ogrzewaniu wody…
Dzieci mogły sobie tym razem pobrudzić ręce węglem (po lekcji je umyły). Niektóre twierdziły, że węgla jeszcze nie widziały. Poznały też ekologiczne paliwo – pelet oraz obejrzały kawałek rury, którą pod ziemią płynie ciepła woda do mieszkań. Poznały nowe słowo: elektrociepłownia.
W lekcji uczestniczyły dzieci w wieku 4, 5 i 6 lat. W nagrodę za to, że były grzeczne i aktywne otrzymały od OPEC-u książeczki z rysunkami do kolorowania.
W lekcji ciepła w Przedszkolu Miejskim Kuntersztyn uczestniczyła Róża Lewandowska, wiceprezydent Grudziądza.
Ekipa z działu handlowego OPEC-u zaprosiła dzieci na wizytę w przedsiębiorstwie, by na własne oczy zobaczyły jak przebiega proces spalania węgla lub peletu i prześledziły proces wytwarzania ciepła.
Pracownicy OPEC-u mają w planie na listopad jeszcze kilkanaście takich lekcji w przedszkolach.
TEKST, FOT i WIDEO: MARYLA RZESZUT