Grudziądz słynął kiedyś jako „Miasto Ogrodów”. I ma szansę odzyskać to miano, jako że zieleni, krzewów, kwiatów szybko przybywa. Stopniowo udaje się odbetonowywać Grudziądz.
W upalne dni doceniamy zwłaszcza drzewa, które dają cień na ulicach miasta. Mieszkańcy z dużą aprobatą przyjęli posadzenie drzew na Rybnym Rynku czy – przy okazji remontu ul. Sienkiewicza – także wzdłuż chodników na tej ulicy w centrum miasta. Przybyło drzewek (a także krzewów i bylin) przy ul. Małogroblowej, Łęgi, Bydgoskiej (tu w ramach inicjatyw lokalnych). W miejscach, w których nie jest możliwe posadzenie drzewek w ziemi, rosną one w dużych donicach.
Przybyło mnóstwo drzew alejowych m.in. przy ul. Kalinkowej, Bydgoskiej, Królewskiej, Karabinierów, Rapackiego, Mikołaja z Ryńska, Brzeźnej, Drodze Pomorskiej i Szosie Toruńskiej oraz w Parku na os. Mniszek.
Gdzie można, zdejmowana jest betonowa kostka, by zastąpić ją pasem zieleni.
Regularnie uzupełniane są nasadzenia drzew na Górze Zamkowej, w Parku Miejskim czy w Parku 900-lecia.
Drzewka już odmieniły bulwary nad Wisłą, wzdłuż ul. Portowej, która staje się ulubionym miejscem spacerów i rekreacji grudziądzan. Przybyło też drzewek na bulwarach przy Flisaku i w wielu, wielu innych miejscach. Zobaczcie na zdjęciach, jak bardzo zmieniają one miasto.
(marz)
FOT. MARYLA RZESZUT