Procentuje znakomita decyzja władz Grudziądza o wyłączeniu z ruchu ulicy Spichrzowej! Stała się deptakiem, który umożliwia piesze spacery w długim ciągu Starówki: od fontanny Flisaka przez Bramę Wodną i ul. Spichrzową aż do Góry Zamkowej.
Jest to równie ważne dla mieszkańców Grudziądza, co turystów. Ulica Spichrzowa – bardzo ważny odcinek tego traktu pieszego – zmienia się na korzyść niemal z dnia na dzień. Ukwiecona, atrakcyjna, stała się popularnym miejscem spacerów. I żyje! Nie jest pusto i głucho, bo powstało tu Muzeum Handlu Wiślanego (w spichrzach 33-35), a miasto wykupuje kolejne spichlerze, by ulokować w nich m.in. organizacje pozarządowe. Ostatnio siedzibę w spichlerzu obiecano Fundacji na Rzecz Tradycji Jazdy Polskiej.
Ustawiono ławki. Można usiąść i odpocząć. Wprowadzają się stopniowo na Spichrzową lokale gastronomiczne. Zwłaszcza latem jest tu atrakcyjnie, ale nie tylko. Zimą, w okresie świątecznym, furorę robił Renifer Leonard, śpiewający kolędy i dowcipnie rozmawiający z przechodniami. Będzie on atrakcją już na stałe w okresie świąteczno-noworocznym.
Zobaczcie na fotografiach, jak wygląda droga od Bramy Wodnej na Górę Zamkową. Kto dawno w Grudziądzu nie był, będzie mile zaskoczony.
TEKST I FOT. MARYLA RZESZUT