Wystawa rysunków satyrycznych artysty z Torunia może rozbawić. Otwarta w foyer teatru w Grudziądzu warta jest obejrzenia.
60-letni artysta plastyk Jerzy Czapiewski ma odbiorcom sztuki sporo do powiedzenia. Jest znakomitym obserwatorem życia i ludzi, zabawnych sytuacji, groteskowych wydarzeń.
Mówi o sobie: – Rysowanie to dla mnie najlepsza terapia i pomysł na życie – to kraina pełna niespodzianek i zaskakujących sytuacji… Pomysły przelane na papier to szelest i zapach kartek, zgrzyt narzędzi tworzący niepowtarzalny klimat. To także gorzkie pomyłki, błędy i korekty wcześniejszych prac… Lubię rysować. Codziennie muszę coś zostawić na kartce, bo wtedy dzień nie jest stracony.
Jerzy Czapiewski studiował na Wydziale Sztuk Pięknych UMK w Toruniu w pracowni wypukłodruku prof. Ryszarda Krzywki. Zajmuje się rysunkiem, grafiką, malarstwem, rysunkiem prasowym i edukacją artystyczną. Jest członkiem Związku Polskich Artystów Plastyków i Stowarzyszenia Polskich Artystów Karykatury. Ma na koncie kilkanaście wystaw indywidualnych. Uczestniczył w ponad 100 wystawach zbiorowych w kraju i za granicą. Mieszka i pracuje twórczo w Toruniu, a latem w Borach Tucholskich. Jest stypendystą Ministerstwa Kultury i Sztuki.
Kuratorem wystawy jest Ewa Grzeszczuk.
TEKST I FOT. MARYLA RZESZUT