Powstał w Grudziądzu 2 lutego 1963 roku. – Jest pierwszym w Polsce, a zapewne też pierwszym na świecie, bo nie słyszałem, aby gdzieś powstał taki klub HDK kolejarzy – mówi jego prezes, Grzegorz Radomski. – Działa przy Polskim Czerwonym Krzyżu.
60 lat już działa Klub Honorowych Dawców Krwi PCK w Grudziądzu, zrzeszający pracowników Polskich Kolei Państwowych. – Powstał przy węźle grudziądzkim, bardzo wówczas znaczącym. Grudziądz był w tamtych latach poważnym węzłem kolejowym, z dużym ruchem pasażerskim i towarowym. Zatrudnionych tu było wielu pracowników – wspomina Grzegorz Radomski, prezes Klubu Honorowych Dawców Krwi PCK PKP Grudziądz przy Zakładzie Linii Kolejowych w Bydgoszczy.
Jednym ze współzałożycieli tego klubu w Grudziądzu jest 92-letni Bernard Muzal, który mieszka przy ul. Królewskiej.
Do klubu HDK w Grudziądzu wstąpiło wówczas wielu kolejarzy. – Chętnie wstępowali, chcąc wspierać m.in. swoje środowisko. Zdarzały się wypadki kolejowe, krew była potrzebna – mówi Grzegorz Radomski. – Dziś w naszym klubie w większości są kolejarze, ale także członkowie ich rodzin. Głównie z Grudziądza, ale i z rejonu.
– Na początku, w 1963 roku był to klub HDK przy węźle grudziądzkim. Zmiany po roku 1990 w Polsce – restrukturyzacje zakładów i ich likwidacje nie ominęły PKP. W Grudziądzu zlikwidowano DOM, Lokomotywownię, bardzo zmniejszyło się zatrudnienie. Wiele klubów HDK upadło wraz z likwidacją zakładów. Mimo tych trudności kolejowy klub HDK w Grudziądzu przetrwał i najgorsze już za nim. Rekrutacje nowych pracowników dają nadzieję, że dołączą do nas młodzi i będą kultywować, rozwijać tę tradycję – objaśnia Grzegorz Radomski. – Ostatecznie od 2010 roku jesteśmy przy Zakładzie Linii Kolejowych w Bydgoszczy, cały czas będąc przy PCK. Siedzibę mamy w Grudziądzu oczywiście.
Na jubileusz 60-lecia, który członkowie grudziądzkiego klubu kolejarzy HDK przy PCK będą świętować 10 lutego wybierał się pan Bernard Muzal, jeden z założycieli tego klubu. Ma 92 lata. Niestety, musiał się poddać zabiegowi lekarskiemu, po którym niewskazane jest chodzenie. Szkoda, bo powspominałby dawne czasy. Mieszka do dziś przy ul. Królewskiej w Grudziądzu.
MARYLA RZESZUT
ZDJECIA: ARCHIWUM