– Idealna wręcz trasa rowerowa, dobre również pływacka i biegowa – ocenili uczestnicy pierwszego Triathlonu Grudziądz La Rive. Wielu mówiło: – Czujemy się jak na cyklicznej imprezie a nie debiucie! Grudziądz spisał się na 5+!
Pogoda trochę popsuła szyki prawie 300 uczestnikom ogólnopolskiego Triathonu Grudziądz La Rive, jednak wola walki była wielka i nic nie przeszkodziło w rozegraniu udanej imprezy sportowej. Przeprowadzono, jak planowano, trzy etapy triathlonu w pływaniu, kolarstwie i biegu.
Mimo że pojawił się deszcz i wiatr triathloniści wychwalali trasę kolarską: – To bardzo szybka trasa, ma wzorowej jakości asfalt, jechało się znakomicie! To chyba najlepsza trasa rowerowa ze wszystkich triathlonów, w których startowałem – ocenił jeden z doświadczonych zawodników.
Dobre noty zebrał też konferansjer zawodów a także wolontariusze, którzy na trasach, zwłaszcza biegowej na odcinkach leśnych, podpowiadali gdzie się kierować, podawali wodę. Także ci, którzy pilnowali, aby zawody odbyły się bezpiecznie. Na plus było także to, że trasę pływacką wyznaczono wzdłuż linii brzegowej.
Maciej Glamowski, prezydent Grudziądza wręczał zwycięzcom puchary i nagrody. – Triathlon Grudziądz La Rive okazał się świetną imprezą. Gratuluję wszystkim uczestnikom, jesteście prawdziwymi herosami – mówił z uznaniem. – Dziękuję organizatorom – MORiW Grudziądz i sponsorom. Jestem przekonany, że impreza wpisze się na stałe w sportowy kalendarz Grudziądza.
Uczestnicy Triathlonu Grudziądz La Rive gremialnie deklarowali, że za rok znów spotkają się w Rudniku, by rywalizować w ogólnopolskiej stawce. – Jeśli były jakieś usterki czy niedociągnięcia to organizatorzy na pewno w 2023 roku je skorygują, ale najważniejsze, że Grudziądz naprawdę profesjonalnie przeprowadził zawody i chcemy tu wrócić – zapewniali uczestnicy.
(marz)