W sobotę wieczorem na Rynku Andrzej Krzywy i jego supergrupa pokazali profesjonalizm! Byli atrakcją Jarmarku św. Mikołaja.
Koncert zapowiedział i życzył publiczności dobrej zabawy prezydent Grudziądza Maciej Glamowski. Przybył też poseł KO Tomasz Szymański, przewodniczący sejmowej komisji spraw wewnętrznych i administracji.
Formacja De Mono jest profesjonalna – bez żadnych playbacków. Gra i wokal na żywo, a lider, Andrzej Krzywy śpiewa znakomicie i do tego potrafi rozbawić publikę. Wskakiwał na głośniki, odstawił balet na scenie, zrzucił kurtkę, kontakt z grudziądzanami złapał od razu.
Nie usłyszeliśmy megahitu De Mono „Statki na niebie” (choć publiczność się domagała) ale były inne znakomite utwory. Brzmienie zespołu jest niepowtarzalne, grudziądzanie bawili się świetnie. Śpiewali razem z De Mono, wtórowali liderowi, nie chcieli iść do domu…
Andrzej Krzywy mówił do publiki: – Macie tu na Rynku fajny jarmark, koncerty zespołów za frico, nie wszystkie miasta organizują takie wydarzenia. Widzę, że prezydent Grudziądza się stara.
Lider De Mono życzył grudziądzanom wesołych świąt Bożego Narodzenia i prosił: – Pomagajcie zwierzętom. Ja już siódmego, bezdomnego kota wziąłem do domu. Dwa tygodnie miauczał wreszcie z żoną zlitowaliśmy się i uznaliśmy, że będziemy mieć jeszcze jednego. I żeby było jasne: to ja po nich sprzątam… Jeśli zobaczycie bezdomnego psa czy kota, a jest zima, pomóżcie zwierzakowi. Przynajmniej sklećcie jakąś budkę ze styropianu, dajcie im jeść…
Z Grudziądza zespół De Mono pojechał na występ do Olsztyna.
TEKST I FOT. MARYLA RZESZUT