Rozmowa z PETROSEM SPINARISEM z zarządu Solaris Bus &Coach sp. z oo.
– Jakie znaczenie ma dla firmy Solaris kontrakt na 17 elektrycznych autobusów dla Grudziądza? Solaris – europejski potentat – produkuje nowoczesne autobusy w znacznie większych ilościach, np. dla Tallina już ponad 300, dla Barcelony też ponad 300, kilkadziesiąt dla Wenecji a dla duńskiego Aarhus ponad 200…
– To bardzo ważna dla nas umowa. Zamówienie na 17 autobusów to dla nas bardzo znaczący kontrakt. To także duże zamówienie z punktu widzenia MZK Grudziądz. Ten kontrakt to zresztą kontynuacja naszej już wieloletniej współpracy z Miejskim Zakład Komunikacji w Grudziądzu, który ma bardzo sprawną, profesjonalną ekipę, otwartą na nowoczesność. I władze miasta, które potrafią zdobyć unijne fundusze. W Grudziądzu jestem już po raz trzeci i zawsze wracałem z pozytywnymi wrażeniami na temat miasta odważnie idącego w nowoczesność. Liczymy na to, że wciąż rozwijająca się rodzina elektrycznych modeli Solaris Urbino znajdzie w Grudziądzu uznanie także w przyszłości. Naprawdę, z kontraktu w Grudziądzu jestem bardzo dumny. Cieszę się widząc, jak elektromobilność wkracza do Grudziądza. Nasza firma ma udział w tworzeniu innowacyjnego, czystego transportu w tym mieście. Na razie mamy umowę na 17 bezemisyjnych, elektrycznych autobusów Solaris Urbino 12. Niskopodłogowych, klimatyzowanych. To cichy, czysty i komfortowy transport, przyjazny pasażerom. Może w przyszłości dostarczymy do Grudziądza kolejne autobusy.
– Autobusy Solaris już jeżdżą w całej Europie i na innych kontynentach. A które miasto w Polsce jest największym odbiorcą?
– Warszawa. Tam mamy już ponad 1200 autobusów. Zwłaszcza duże miasta stawiają na bezemisyjny transport. W 2021 r. ponad połowa wyprodukowanych autobusów Solaris dla polskich przewoźników to pojazdy napędzane energią elektryczną.
– Polska jest atrakcyjna chyba też pod względem rynku pracy dla przedsiębiorczych, młodych Europejczyków z Zachodu. Dobrze się pracuje w zarządzie polskiej firmy Solaris?
Bardzo dobrze, już od ponad 10 lat. W firmie Solaris pracuję w sumie od 13 lat. Może tylko niekiedy klimat mógłby być cieplejszy, bo dla mnie jako Greka, jest czasami trochę chłodno. Podoba mi się Poznań w którym mieszkam. Natomiast pracuję w Bolechowie gdzie jest główna siedziba firmy Solaris i fabryka. A na wakacje jeżdżę przeważnie do Grecji, jako że jestem Grekiem, ale w moich żyłach płynie także trochę krwi włoskiej.
Rozmawiała MARYLA RZESZUT