– Po ciężkich dwóch dniach sprintu przyszła pora na półfinały i finały. Jest dobrze i oby było lepiej – komentuje swoją walkę w torowych mistrzostwach świata Mateusz Rudyk z ALKS Stal Grudziądz. Niestety, nie udało się wywalczyć medalu.
Kolejny start na welodromie im. Chrisa Hoya w Glasgow ma przewidziany dziś (7 sierpnia) w sesji wieczornej o godz.19.55 czasu polskiego. Jeśli awansuje, będzie startować około godz. 21.13 a może i o godz. 21.41.
Jest transmisja na TVP Sport i Eurosport 1.
MATEUSZ RUDYK w konkurencji sprintu indywidualnego pokonał Japończyka Teresaki Kosei i awansował do ćwierćfinału. Następnie zmierzył się z kolejnym Japończykiem Kaiya Ota i też go pokonał uzyskując kwalifikacje do półfinału! Wcześniej, w kwalifikacjach Mateusz Rudyk dystans 200 m ze startu lotnego pokonał o 0,153 sekundy wolniej od zwycięzcy, wielokrotnego mistrza świata Holendra Harrie Lavreisena.
ZNÓW TUŻ ZA PODIUM…
W poniedziałek rywalem Rudyka był Nicholas Paul z Trynidadu i Tobago. W drugiej parze obrońca tytułu mistrza świata Holender Harrie Lavreysen zmierzył się z Brytyjczykiem Jackiem Carlinem.
W poniedziałek wieczorem w półfinale Mateusz Rudyk dwukrotnie przegrał z Nicholasem Paulem. W drugim półfinale Harrie Lavreysen dwukrotnie pokonał Jacka Carlina. Tak więc Rudyk z reprezentantem Wielkiej Brytanii walczył o brąz. Pierwszy wyścig z Carlinem przegrał wyraźnie, a w drugim minimalnie, ale jednak. Rudyk znalazł się tuż poza podium… Wielka szkoda, ale Mateusz Rudyk już trzeci raz w swojej karierze zajął 4. miejsce na mistrzostwach.
Mateusz Rudyk jest aktualnym wicemistrzem Europy w sprincie (Grenchen 2023), ale pragnął wywalczyć w tym roku medal mistrzostw świata. Co prawda brąz mistrzostw świata już ma na swoim koncie (zdobył go w sprincie indywidualnym w 2019 r. w Pruszkowie), zdobył też złoto mistrzostw Europy w sprincie drużynowym w 2016 r. w Yvelines i brąz mistrzostw Europy w sprincie w Apeldoorn (2019) oraz brąz ME z drużyną sprinterską w Grenchen 2021.
Mateusz Rudyk jest też dwukrotnym zwycięzcą klasyfikacji generalnej Pucharu Świata w sprincie w sezonach 2017/18 i 2019/20.
Torowym mistrzem świata w tym roku został Holender. W finale sprintu indywidualnego Harrie Lavreysen wygrał 2:0 z Nicholasem Paulem i udowodnił, że jest najlepszy od 2019 roku.
Daria i Wiktoria Pikulik też zajęły 4. miejsce w madisonie kobiet.
Transmisje przeprowadziły stacje Eurosport 1 i Eurosport Extra w Playerze.
Także sprinter Stali Grudziądz walczący w Glasgow – Rafał Sarnecki miał 27. czas kwalifikacji i odpadł w 1/16 po porażce z Jairem Tjon En Fa z Surinamu.
Polskie zawodniczki Urszula Łoś i Marlena Karwacka nie zdołały wywalczyć awansu do ćwierćfinału. Walczyły w 1. rundzie keirinu. Łoś była czwarta, a Karwacka trzecia i wejście do ćwierćfinału ścigały się w repasażach. Zajęły trzecie miejsca i odpadły.
Mistrzostwa Świata w Kolarstwie w Glasgow to największa impreza rowerowa w historii. Rywalizacja o medale toczy się na szosie, torze, rowerach górskich, BMX, w trialu, w kolarstwie artystycznym i w Gran Fondo.
Zaplanowano 190 konkurencji dla około 2600 zawodników, a licząc mastersów i amatorów w masowych wyścigach Gran Fondo, to dla ponad 8 tysięcy.
(marz)