Grudziądzkie tramwaje to powód dumy dla mieszkańców. W końcu to najmniejsze miasto w Polsce, które posiada linię tramwajową. Oprócz tego pierwszy tramwaj elektryczny wjechał na tory w Grudziądzu bardzo wcześnie – jeszcze w XIX stuleciu! Historia linii tramwajowych w Grudziądzu jest długa i kręta – jak same tory.
Pierwszy tramwaj w Grudziądzu ciągnęły konie
13 czerwca 1896 roku w Grudziądzu pojawił się pierwszy…tramwaj konny. Data nie jest przypadkowa. Właśnie wtedy w mieście odbywała się wystawa rzemiosła Prus Zachodnich. Ponieważ do miasta mieli zjechać goście z Gdańska, Bydgoszczy, Torunia czy Kwidzyna, a od dworca do terenu wystawy były 3 kilometry, to powstała konieczność stworzenia środku transportu dla odwiedzających. Chociaż w mieście istniały wtedy dorożki, to zdecydowano się na stworzenie bardziej pojemnego środka komunikacji miejskiej. Budowa takiej 3-kilometrowej linii była jak na tamte czasy bardzo droga. Do tego dochodził oczywiście koszty utrzymania koni. Dlatego właśnie w celu zarobku na wagonach umieszczano plansze reklamowe. Ten sposób reklamy znaczy oczywiście ze współczesnych tramwajów. Dodatkowo sprzedawano nawóz „wytworzony” przez konie.
W 1899 tramwaj konny zastąpiły wagoniki spalinowe
Ponieważ w następnych latach tramwaj konny zaczął na siebie zarabiać, to władze miasta szybko zaczęły myśleć o pojazdach elektrycznych. Dlatego właśnie 12 maja 1899 roku przedłużono linię konną o niecały kilometr. Prowadziła ona do osiedla Tarpno i kursowało na niej 6 wagoników na silniki. W następnych latach powstała działająca do dzisiaj linia nr 2, która działała na trasie Zbożowy Rynek – ul. Bydgoska. Kiedy w 1920 roku Grudziądz znalazł w granicach niepodległej Polski, miasto nabrało na znaczeniu, a tramwaje stawały się coraz popularniejsze. Już w 1929 roku przewiozły one aż 4 miliony pasażerów!
Chociaż Grudziądz nie był pierwszym miastem z tramwajami (wcześniej miały je Gdańsk, Elbląg i Bydgoszcz), to do dzisiaj jest to najmniejsze miasto posiadających linie tramwajowe w Polsce.
Grudziądzkie tramwaje miały burzliwą historię
Kiedy w latach 30. w Polsce zapanował kryzys gospodarczy, odczuli to również pasażerowie tramwajów. Spadła ilość przewozów, co nie spodobało się mieszkańcom Grudziądza, który ironizowali, że tramwaje jeżdżą tak rzadko, że prędzej można dojść do celu na pieszo i proponowali powrót do tramwajów konnych. Twierdzili, że byłaby to atrakcja dla turystów z innych miast – oczywiście w ramach żartów.
Po II wojnie światowej w Polsce zapanowała moda na likwidację sieci tramwajowych na rzecz autobusów. Tym sposobem linie tramwajowe stracił m.in. Słupsk, Jelenia Góra, Wałbrzych, Olsztyn czy Bielsko-Biała. Na szczęście ten trend ominął Grudziądz. Miasto stwierdziło, że linia jest zbyt ważna dla mieszkańców, dlatego moda na autobusy na szczęście nie równała się z likwidacją tramwajów. Nie oznacza to jednak, że grudziądzkie tramwaje ominęły problemy. 5 września 1993 wybuchł pożar w XIX-wiecznej zajezdni. Spłonęło aż 11 wagonów, co oznaczało wtedy ponad 1/3 taboru. Przez to wydarzenie grudziądzkie tramwaje nie kursowały przez 2 tygodnie. Na szczęście szybko nadrobiono straty i miasto zakupiło nowe tramwaje.
Grudziądzkie tramwaje współcześnie
Chociaż przez lata Grudziądz nie doczekał się kolejnych linii tramwajowych, to ta o numerze 2 łącząca Tarpno z osiedlem Rządz i tak przyciąga miłośników tego środka komunikacji miejskiej. Rzeczywiście wagony toczące się pomiędzy wąskimi uliczkami starówki są bardzo urokliwe. Pewnie właśnie dlatego są często fotografowane przez turystów. Kiedy trafi się na taki widok, przez chwile można się poczuć jak w Lizbonie.
W 2019 roku tramwaje w Grudziądzu obchodziły swój jubileusz (120 lat). Z tej okazji długoletni pracownicy linii otrzymali specjalne medale. Miasto obchodziło również hucznie 115 jubileusz, kiedy to zorganizowano XXXV Krajowy Zjazd Komunikacji Miejskiej.
Dzisiaj grudziądzkie linie tramwajowe są jednymi z 3 w województwie kujawsko-pomorskim (po Toruniu i Bydgoszczy). Linie są oczywiście cały czas modernizowane – właśnie w czerwcu tego roku zostały zamknięte na cały miesiąc ze względu na remont torowisk. Prowadzone są również rozmowy na temat przedłużenia linii tramwajowych w kierunku Owczarek, Mniszka i Węgrowa. Jak więc widać, grudziądzkie tramwaje mają przed sobą świetlaną przyszłość. Kiedy jednak obserwujemy jak toczą się wąskimi uliczkami starówki w Grudziądzu, bardzo łatwo jest sobie wyobrazić, jak wyglądał początek ich historii na przełomie XIX i XX wieku.