W jednego z asystentów św. Mikołaja wcielił się Maciej Glamowski, prezydent Grudziądza. Oficjalnie otworzył jarmark, życząc wszystkim dobrej zabawy i atrakcyjnie spędzonego, przedświątecznego czasu. Później rozdawał dzieciom cukierki z koszyka.
Rynek w Grudziądzu żyje handlem, muzyką, iluminacjami, dobrym jedzeniem. Na dużej scenie na Rynku prezentowały się miejscowe chóry i soliści. Dzieci śpiewały kolędy, piosenki bożonarodzeniowe i o zimie.
Ustawiła się kolejka do wiedeńskiej, bezpłatnej karuzeli. W stoiskach wokół Rynku można kupić smakołyki (słodycze, ciasta, swojskie wędliny, napoje), ręcznie wykonane serwetki i dekoracje świąteczne. Serwowany jest grzaniec. Powodzeniem cieszyły się stoiska Zespołu Szkół Gastronomicznych i Hotelarskich, w którym uczennice sprzedawały pierniki (paczkowane, po 10 zł), także restauracji „Staromiejska” z daniami domowymi i naturalnymi miodami oraz Koła Gospodyń Wiejskich „Szarnosianki” z pierogami na gorąco, ciastami i różnymi przysmakami. Były też stoiska oferujące barszcz, chleb ze smalcem i ogórkiem, najróżniejsze słodycze.
Bardzo ładnie śpiewały dzieci, m.in. uczniowie z SP nr 18 i przedszkola Bajkolandia. A uczniowie z SP nr 5, ubrani w mikołajkowe czapki przyszli z panią na Rynek, żeby wspólnie uczestniczyć w jarmarku, bawić się przy choince, poczuć świąteczną atmosferę.
(marz)
FOT. MARYLA RZESZUT