Remont mostu im. B. Malinowskiego Polskie Koleje Państwowe rozpoczną 12 marca. Grudziądzanie przekonają się na własnej skórze co oznacza brak drugiej przeprawy przez Wisłę.
PKP nie przewidują modernizacji nawierzchni drogowej, tylko kolejową. Wymienione zostanie torowisko na całej długości i na dojazdach do mostu. Przewidziana jest też wymiana konstrukcji stalowych mostu i nowa powłoka antykorozyjna. Remont mostu potrwa 9 miesięcy.
W trakcie remontu wprowadzona zostanie autobusowa komunikacja zastępcza na trasie Grudziądz – Dragacz – Grupa.
Maciej Glamowski, prezydent Grudziądza i władze miejskie od dawna walczą o drugi most. Mimo wszechstronnych zabiegów o przeforsowanie grudziądzkiej koncepcji droższy wariant północny przebiegu trasy S5 całkowicie odrzuciła Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Nie powstanie więc most na północ od Grudziądza w ramach S5.
– Nie można się poddać i biernie czekać – uważa Maciej Glamowski, prezydent Grudziądza. – Już teraz często korki na moście Malinowskiego utrudniają przejazd samochodów a gdy ruszy remont będzie jeszcze gorzej. Musimy myśleć o przyszłości. Zawczasu rozpoczynamy walkę o drugą przeprawę przez Wisłę, ale już w ramach tzw. „szprychy kolejowej”. Liczymy w tym względzie na poparcie przez okoliczne gminy, także przez Dragacz. Przewiduję spotkania z wójtami, aby stworzyć wspólny, silny front walki o drugi most dla Grudziądza i pobliskich gmin. Obiekt mostowy powinien być drogowo-kolejowy.
(marz)