Ewa Błaszczyk odebrała dziś w Grudziądzu Ogólnopolską Nagrodę im. ks. prof. Janusza Pasierba za rok 2022. – Bardzo dziękuję za to wyróżnienie i cieszę się, że znalazłam się w tak zacnym gronie laureatów – powiedziała aktorka. Wystąpiła z rewelacyjnym recitalem, jakiego od lat na deskach grudziądzkiego teatru nie było…
Na gali w teatrze Nagrodę im. Janusza Pasierba w imieniu prezydenta Grudziądza Macieja Glamowskiego wręczył wiceprezydent Szymon Gurbin. Laudację wygłosił Wojciech Cetkowski, prezes Klubu Inteligencji Katolickiej w Grudziądzu.
Gratulacje, słowa uznania i kwiaty Ewa Błaszczyk odebrała na scenie od senatora Ryszarda Bobera a Michał Czepek, radny sejmiku samorządowego wręczył aktorce list gratulacyjny od marszałka Piotra Całbeckiego.
RECITAL, JAKIEGO OD LAT W GRUDZIĄDZU NIE BYŁO
Recital Ewy Błaszczyk „Pozwól mi spróbować jeszcze raz” poruszył publiczność, wyzwolił emocje i wzruszenie. Sprawiła to świetnie śpiewająca aktorka, ale też i jej zespół: pochodzący z Grudziądza Marcin Partyka (fortepian), Andrzej „e-moll” Kowalczyk (gitara i vocal), Sebastian Feliciak (saksofony).
To właściwie nie były piosenki. Każda z nich to był majstersztyk – wokalny, muzyczny, aktorski, niesamowicie „grający” na uczuciach. Ewa Błaszczyk interpretowała utwory Agnieszki Osieckiej, Jacka Kleyffa, Władimira Wysockiego i inne, budując z nich odrębne historie. Wokalnie mocna a jej głos zlewał się z instrumentami, które grały wtedy, kiedy trzeba, akcentując niektóre słowa czy zdania, niekiedy milknąc.
Mieliśmy do czynienia z wielką artystką: raz niczym Marlena Dietrich (w niemieckiej piosence) innym razem niewyobrażalnie dynamiczna („Konie narowiste” Wysockiego). Po zalewie szmiry i tandety, która zdominowała ostatnio sceny i estrady recital Ewy Błaszczyk jest jak nie z tego świata, artystycznie znakomity, wyciskający łzy. I nie psują końcowego efektu drobne usterki, które mają prawo być, gdy się śpiewa i gra na żywo.
– To najlepszy recital w grudziądzkim teatrze od kilku lat! – oceniła Karola Skowrońska, honorowy obywatel Grudziądza, twórczyni i znawczyni kultury, która była na widowni i obejrzała występ Ewy Błaszczyk.
Wyjątkowa Nagroda im. ks. prof. Janusza Pasierba przyznawana jest osobom, które w swoim życiu, działalności społecznej i twórczości są wierni wartościom chrześcijańskim i humanistycznym. Ewa Błaszczyk od lat budzi podziw i uznanie prowadzeniem Fundacji „Akogo?” i kliniki „Budzik”, a właściwie już trzech klinik, w których systemowo rozwiązuje problemy osób w śpiączce. W jej klinice „Budzik” wybudziło się właśnie setne dziecko. Długo by pisać o jej zaangażowaniu w fundacji, klinikach, o niestrudzonej walce o wybudzenie swojej córki Oli… Wszyscy wiemy, że Ewa Błaszczyk zasługuje na tę Nagrodę.
Nagrodą Pasierba od 1996 roku wyróżniono m.in. Jana Twardowskiego, Ernesta Brylla, Maję Komorowską, Krzysztofa Zanussiego, Annę Dymną, Adama Bujaka. W ostatnich latach uhonorowano nią ks. Adama Bonieckiego i o. Leona Knabita oraz braci Arkadiusza i Sebastiana Godzińskich.
TEKST I FOT. MARYLA RZESZUT