Już w 3. wyścigu ZOOleszcz GKM stracił Nickiego Pedersena, a Fogo Unia – Piotra Pawlickiego. Jednak – choć bez lidera – grudziądzanie zwyciężyli, w dużym stopniu dzięki swoim juniorom.
ZOOLESZCZ GKM – FOGO UNIA LESZNO 50:40
ZOOLESZCZ GKM – 50: 9. Przemysław Pawlicki 11+2 (1,2,3,2,2,1), 10. Krzysztof Kasprzak 12+2(2,2,1,2,3,2), 11. Fredrik Jakobsen 10+2 (2,1,1,3,3) , 12.brak zawodnika, 13. Nicki Pedersen (u) , 14. Kacper Łobodziński 3 (3,0,0 ), 15. Kacper Pludra 4+1 (2,1,0,1), 16. Norbert Krakowiak 10+1 (3,2,3,u,0,2)
FOGO UNIA LESZNO – 40: 1. Jason Doyle 6 (3,1,0,1,1), 2. Janusz Kołodziej 16 (2,3,3,3,2,3) 3. David Bellego 5+2(0,3,1,1,0), 4. Jaimon Lidsey 10 (3,0,2,3,2,0), 5. Piotr Pawlicki (w), 6. Damian Ratajczak 1 (0,1,0), 7. Hubert Jabłoński 2 (1,1,0), 8. Antoni Mencel 0 (0)
Po remisowym wyścigu 1. prowadzenie objęli gospodarze, dzięki juniorom. W wyścigu młodzieżowym Kacper Pludra najpierw popełnił błąd ale szybko skorygował jazdę i wyprzedził rywali, lokując się za kolegą klubowym, dzięki czemu para ZOOLeszcz GKM wygrała podwójnie.
Nicki Pedersen i Piotr Pawlicki w karetkach odjechali do szpitala
W 3. wyścigu doszło do kraksy, szczęśliwie Norbert Krakowiak i Piotr Pawlicki wrócili do parkingu o własnych siłach i wystąpili w powtórce. Niestety, w powtórce, na pierwszym wirażu drugiego okrążenia fatalnie upadł Nicki Pedersen, „pociągnięty” przez Piotra Pawlickiego. Obaj z ogromną prędkością uderzyli w bandę pneumatyczną. Na tor wyjechały dwie karetki. Duńczyk, leczący wciąż jeszcze wcześniejszą kontuzję, opuścił tor na noszach i trafił do szpitala z podejrzeniem urazu nogi. Pawlicki został wykluczony z powtórki, ale jego udział w meczu stanął pod znakiem zapytania, gdyż też przewieziono go do szpitala. Patryk Sobolewski, lekarz zawodów poinformował, że Pedersen mógł doznać złamania uda. Lekarz zalecił mu czasową niezdolność do jazdy. Obie karetki opuściły stadion, więc przerwa przedłużała się do chwili powrotu przynajmniej jednej z nich. W powtórce 3. wyścigu trener grudziądzan Janusz Ślączka posłał do walki za Pedersena – Kacpra Pludrę. Drużyna grudziądzka znów została bez lidera, zanim zdobył jakikolwiek punkt…
W wyścigu 4. Krzysztof Kasprzak przebił się na 2. miejsce, uniemożliwiając parze Unii zwycięstwo dubletem.
Kacper Pludra pięknie walczył w 6. wyścigu, atakując Doyle,a – byłego mistrza świata, zebrał brawa fanów, podobnie jak drugi na mecie Krakowiak.
Para ZOOLeszcz GKM powiększyła w wyścigu 7 topniejąca już przewagę, a Krakowiak rozgrzał trybuny wygrywając 8. gonitwę. W 10. biegu para grudziądzan prowadziła podwójnie, jednak Janusz Kołodziej zdołał wyprzedzić obu rywali.
Zawodnicy grudziądzcy zwarli szyki, nie złożyli broni po stracie Pedersena, lecz potrafili zespołowo walczyć o wynik. Wygrali pewnie, różnicą 10 punktów.
A jakie diagnozy dla obu poszkodowanych żużlowców w wyścigu trzecim? Pedersen doznał złamania panewki kości udowej. Piotr Pawlicki – złamania obu łopatek. Takie były wstępne informacje ze szpitala. Jak podaje GKM Grudziądz, u Pedersena stwierdzono złamanie miednicy w dwóch miejscach. Powinien zostać poddany operacji zespolenia kości miedniczej. To poważna kontuzja. Pedersen pospieszył się z powrotem na tor po poprzedniej, dotkliwej kontuzji a teraz może mieć znacznie dłuższą przerwę w startach.
MARYLA RZESZUT
XV WYŚCIGÓW
- Doyle, Jacobsen, Pawlicki, Bellego 3:3 (3:3)
- Łobodziński, Pludra, Jabłoński, Ratajczak 5:1 (8:4)
- Krakowiak, Kołodziej, Pludra, Piotr Pawlicki (w) 4:2 (12:6)
- Lidsay, Kasprzak, Ratajczak, Łobodziński 2:4 (14:10)
- Bellego, Prz.Pawalicki, Jakobsen, Lidsay 3:3 (17:13)
- Kołodziej, Krakowiak, Doyle, Pludra 2:4 (19:17)
- Prz. Pawlicki, Kasprzak, Jabłoński, Mencel 5:1 (24:18)
- Krakowiak, Lidsey, Bellego, Łobodziński 3:3 (27:21)
- Kołodziej, Prz. Pawlicki, Kasprzak, Doyle 3:3 (30:24)
- Kołodziej, Kasprzak, Jakobsen, Ratajczak 3:3 (33:27)
- Lidsey, Prz. Pawlicki, Doyle, Krakowiak (u) 2:4 (35:31)
- Jakobsen, Kołodziej, Pludra, Jabłoński 4:2 (39:33)
- Kasprzak, Lidsey, Bellego, Krakowiak 3:3 (42:36)
- Jakobsen, Krakowiak, Doyle, Bellego 5:1 (47:37)
- Kołodziej, Kasprzak, Prz. Pawlicki, Lidsey 3:3 (50:40)