Po godz. 22.40 zakończył się dziś (8 lipca) zaległy mecz w Gorzowie Wielkopolskim. ZOOLESZCZ GKM liczył przynajmniej na zdobycie bonusa. To się nie powiodło i 3 punkty zainkasowała ekipa gospodarzy – Moje Bermudy Stal.
Mecz 11. rundy PGE Ekstraligi był odwołany 5 lipca z powodu deszczu i przełożony na 8 lipca.
Spotkanie w Grudziądzu wygrali gorzowianie 51:39. Ponieważ GKM nigdy nie wygrał ligowego meczu w Gorzowie, trudno było spodziewać się przełamania złej passy i zwycięstwa na Stadionie im. Edwarda Jancarza. O bonus można było powalczyć. Jednak brak Nickiego Pedersena wpływa na mniejszą skuteczność drużyny ZOOLESZCZ GKM.
Bardzo dobrze rozpoczęła mecz w Gorzowie para grudziądzan. W 1. wyścigu, z 1. wirażu wyjechała na 4:2, jednak Vaculik wyprzedził Jakobsena na 2. wirażu a na 4. łuku Woźniak wyprzedził Kasprzaka. Na mecie było 4:2, ale dla Stali. Po pierwszych pięciu wyścigach nie było źle: ZOOLESZCZ GKM ustępował gospodarzom tylko 2 punktami.
Jednak uciekł grudziądzanom ważny punkt w 6. biegu. Trener Janusz Ślączka zastosował rezerwę zwykłą – za Rafalskiego posłał do boju Krakowiaka. Duet GKM-u jechał na 3:3, jednak na ostatnim wirażu zdefektował motocykl Krakowiaka (a jechał na 3. pozycji) i przepadł punkt.
W 8. biegu Przemysław Pawlicki otrzymał ostrzeżenie za utrudnianie startu. Znakomicie wyszedł spod taśmy Frederik Jakobsen i pokonał Bartosza Zmarzlika, będącego liderem cyklu Grand Prix. Zmarzlik wyprzedził na dystansie Pawlickiego, gdyby nie to, para ZOOLESZCZ GKM wygrałaby dubletem.
11. wyścig przerwał sędzia, gdyż na 2. okrążeniu upadł Przemysław Pawlicki, próbujący wywalczyć 3. miejsce z Woźniakiem. Uderzył w bandę, przedtem wypuszczając motocykl. Pawlicki wrócił do parkingu o własnych siłach. Został wykluczony z powtórki, w której Krzysztof Kasprzak przez 3 okrążenia jechał na 2. pozycji, ostatecznie Jasiński go wyprzedził.
Bartosz Zmarzlik prowadził w 13. wyścigu, a po 3. okrążeniu zmniejszył gaz, wjechał w czwarte na jednym kole, jakby kończąc ściganie, gdy pozostali pędzili na pełnym gazie. Spadł na 2. miejsce, ale zmitygował się i już na prostej odzyskał prowadzenie. Ostatecznie wygrał ten 13. wyścig. Chyba źle policzył okrążenia, chcąc po trzecim kończyć bieg…
W tej fazie meczu gorzowianie byli już pewni, że wygrają to spotkanie za 2 punkty i dorzucą punkt za lepszy bilans w dwumeczu.
W 14. wyścigu krótko po starcie upadli Anders Thomsen i Kacper Pludra. Obaj wrócili do parkingu o własnych siłach. Grudziądzanie do końca walczyli o każdy punkt. Ostatecznie Stal wygrała 54:36.
ZOOLESZCZ GKM Grudziądz -36
1. Krzysztof Kasprzak 9 (0,2,2,1,2,2)
2. Wiktor Rafalski –
3. Frederik Jakobsen 8 (2,2,1,3,0,0)
4. Przemysław Pawlicki 9 (2,3,1,1,w,2)
5. Zastępstwo zawodnika
6. Kacper Pludra 4+2 (1,u,2,1,0 )
7. Kacper Łobodziński 2 (2,0)
8. Norbert Krakowiak 4+1 (1,0,0,1,2)
Moje Bermudy STAL Gorzów – 54
9. Szymon Woźniak 9 (1,3,1,3,1)
10. Anders Thomsen 12+1 (3,2,3,1,3)
11. Martin Vaculik 11 (3,2,3,3,)
12. Patrick Hansen 0 (0,0,)
13. Bartosz Zmarzlik 14 (3,3,2,3,3)
14. Oskar Hurysz 1 (0,1,0)
15. Oskar Paluch 4 (3,1,0) 16. Wiktor Jasiński 3+1 (w,2,1)
15 WYŚCIGÓW:
1. Vaculik, Jakobsen, Woźniak, Kasprzak 4:2 4:2
2. Paluch, Łobodziński, Pludra, Hurysz 3:3 7:5
3. Zmarzlik, Jakobsen, Krakowiak, Hansen 3:3 10:8
4. Thomsen, Pawlicki, Hurysz, Pludra (u) 4:2 14:10
5. Pawlicki, Vaculik, Jakobsen, Hansen 2:4 16:14
6. Zmarzlik, Kasprzak, Paluch, Krakowiak 4:2 20:16
7. Woźniak, Thomsen, Pawlicki, Łobodziński 5:1 25:17
8. Jakobsen, Zmarzlik, Pawlicki, Hurysz 2:4 27:21
9. Thomsen, Kasprzak, Woźniak, Krakowiak 4:2 31:23
10. Vaculik, Pludra, Krakowiak, Jasiński (w) 3:3 34:26
11. Woźniak, Jasiński, Kasprzak, Pawlicki (w) 5:1 39:27
12. Vaculik, Krakowiak, Pludra, Paluch 3:3 42:30
13. Zmarzlik, Kasprzak, Thomsen, Jakobsen 4:2 46:32
14. Thomsen, Kasprzak, Woźniak, Pludra 4:2 50:34
15. Zmarzlik, Pawlicki, Jasiński, Jakobsen 4:2 54:36
MARYLA RZESZUT