Rozmowa z BARTOSZEM BŁĘDOWSKIM, laureatem konkursu GRUDZIADZ FOTO 2022 w kategorii fotografii reportażowej
– Wygrałeś konkurs Grudziądz Foto 2022 w kategorii fotografia reportażowa. Patrząc na twoje zdjęcia nasuwa się myśl, że tworzysz fotografie filmowe. Są jak kadry z filmu.
– Bo studiuję w szkole filmowej w Łodzi. Na drugim roku.
– Wszystko jasne: przez obiektyw aparatu fotograficznego patrzysz na otoczenie jak filmowiec. Jak wybierasz tematy do swoich zdjęć?
– Praktycznie cały czas chodzę z aparatem fotograficznym licząc, że coś mnie zainspiruje do zrobienia ciekawego zdjęcia. Jeśli wychodzę z domu bez aparatu fotograficznego, czuję się źle i nieswojo. Zawsze chcę go mieć przy sobie. Niepowtarzalna sytuacja, jakaś ulotna chwila może zaistnieć nagle i chciałbym ją zatrzymać, zarejestrować. Zdjęć mam już bardzo dużo i wciąż powstają nowe.
– Wykonujesz zdjęcia cyfrowe czy także inne?
– Nie tylko cyfrowe, analogowe też. Wybieram technikę odpowiednią do tematu, a czasem to samo przychodzi, w jaki sposób wykonam fotografię.
– Konkurs jest dla ciebie okazją do konfrontacji z innymi autorami ciekawych, oryginalnych zdjęć?
– Chętnie biorę udział w konkursach fotograficznych, ale nie dla konfrontacji. Nie lubię tego słowa, bo nie o to w konkursie powinno chodzić. Raczej liczę na pokazanie, prezentację tego, co komu udało się osiągnąć. Na wymianę opinii i spostrzeżeń. Dyskutujemy o swoich pracach, dowiadujemy się o sobie ciekawych rzeczy. To może inspirować do rozwoju, do poszukiwania nowych pomysłów, nowych rozwiązań artystycznych.
– Czy po raz pierwszy brałeś udział w konkursie Grudziądz Foto 2022?
– Nie. Uczestniczyłem już czwarty czy piąty raz i w którejś edycji zdobyłem nawet główną nagrodę.
– Fotografujesz Grudziądz, to wiemy. A jeśli konkurs Grudziądz Foto stanie się ogólnopolski, czy zgłosisz fotografie także innych miast, np. Łodzi?
– Pewnie tak, ale naprawdę komfortowo czuję się w Grudziądzu. Tu ukończyłem Liceum Plastyczne. Jestem rodowitym grudziądzaninem. Znam to miasto, jego urokliwe zakątki, w których można się zrelaksować. Poczuć spokój, odprężenie. Tu jest las, jezioro, park, Wisła i moje miejsca, w których naprawdę dobrze się czuję. W Łodzi studiuję i to miasto jest trochę męczące. Łódź nie ma tego co ma Grudziądz. Bo Grudziądz jest piękny i wracam do mojego miasta jak najczęściej, kiedy tylko mogę.
TEKST I FOT. MARYLA RZESZUT