Trudno było marzyć o odrobieniu zaległości z Częstochowy, ale zwycięstwo w meczu drużyny ZOOLESZCZ GKM było pewne i zasłużone. Pod przywództwem nowego lidera – Norberta Krakowiaka, który niczym stary, żużlowy wyga „zatańczył” z Włókniarzem!
ZOOLESZCZ GKM GRUDZIĄDZ – Zielona-energia.com WŁÓKNIARZ CZĘSTOCHOWA 48:42
ZOOLESZCZ GKM (48): 9. Przemysław Pawlicki 6+1 (3,0,1,0,2 ), 10. Krzysztof Kasprzak 8+2 (2,t,2,1,1,2), 11. Fredrik Jakobsen 10+2 (2,1,3,2,2,0 ), 12. Brak zawodnika, 13. Seweryn Orgacki (-), 14. Wiktor Rafalski (0,0,0), 15. Kacper Pludra 7+ 2 (2,0,2,1,2), 16. Norbert Krakowiak 17 (3,3,3,3,2,3).
WŁÓKNIARZ (42): 1. Leon Madsen 10 (1,2,3,3,1), 2. Bartosz Smektała 6+1 (0,1,1,3,1), 3. Fredrik Lindgren 4 (0,2,2,0), 4. Jonas Jeppesen 3+2 (1,1,1,0)+1, 5. Kacper Woryna 12 (2,3,1,3,3), 6. Jakub Miśkowiak 6 (3,3,0,0), 7. Mateusz Świdnicki 1 (1,0,0), 8. Kajetan Kupiec
Trudno było grudziądzanom odrobić zaległości z Częstochowy, gdzie Włókniarz wygrał aż 65:25. Jednak na swoim torze ZOOLESZCZ GKM był mimo wszystko faworytem. Nawet bez lidera, Nickiego Pedersena.
Szkoda, że grudziądzcy młodzieżowcy przegrali swój wyścig 2:4 (po raz pierwszy u siebie, w tym sezonie PGE Ekstraligi). Nie udało się bowiem wypracować już na samym początku większej przewagi. Dwupunktowe prowadzenie przez połowę meczu nie dawało komfortu.
W 7. wyścigu taśmę na starcie zaliczył Krzysztof Kasprzak. W powtórce wystąpił za niego Kacper Pludra, który jechał na pierwszej pozycji, ale wyprzedził go Woryna, zaś Świdnickiego wyprzedził Pawlicki.
W 8. biegu w ramach rezerwy zwykłej za Orgackiego wystąpił Krakowiak, który skutecznie dawał odpór Jeppesenowi i wygrał! W kolejnej – 9. gonitwie, para grudziądzan zamiast powiększyć przewagę, uległa częstochowianom 2:4 i goście wyrównali stan meczu na 27:27. Trybuny eksplodowały radością, gdy wreszcie w 10. wyścigu duet miejscowych: Krakowiak – Jakobsen wygrał dubletem, co dawało grudziądzanom prowadzenie różnicą 4 „oczek”. W ogóle Norbert Krakowiak przechodził w tym meczu sam siebie, walczył jak lider drużyny, notując swój najlepszy występ w PGE Ekstralidze.
Jednak zawodnicy Włókniarza coraz lepiej czytali tor i zwłaszcza Woryna czy Madsen potrafili dominować, stając się coraz większym zagrożeniem dla miejscowych.
Para częstochowian bardzo dobrze wystartowała w 13. wyścigu i wychodziła na prowadzenie, jednak Lindgren popełnił błąd i błyskawicznie przed nim znaleźli się Krakowiak z Kasprzakiem, co zapewniło remis parze GKM. Woryna bowiem wygrał niezagrożony…
Wiadomo było, że punkt bonusowy za dwumecz wywiezie z Grudziądza zielona-energia.com Włókniarz, ale ZOOLESZCZ GKM koniecznie chciał wygrać to spotkanie a zwycięstwo było coraz bliżej.
Miejscowi, jak uskrzydleni, wygrali wyścig 14! Znakomity duet. Znów Norbert Krakowiak był pierwszy na mecie, a za nim Kacper Pludra – świeżo upieczony srebrny medalista turnieju Srebrny Kask!
Ostatni wyścig przesądził, że Grudziądz wygrał z Częstochową przewagą 6 punktów. Radość na stadionie przy Hallera 4 była ogromna. Bohaterem meczu – Norbert Krakowiak!
MARYLA RZESZUT
FOT. KAROL OTTO
15 WYŚCIGÓW
- Pawlicki, Jakobsen, Madsen, Lindgren 5:1 5:1
- Miśkowiak, Pludra, Świdnicki, Rafalski 2:4 7:5
- Krakowiak, Woryna, Jakobsen, Smektała 4:2 11:7
- Miśkowiak, Kasprzak, Jeppesen, Rafalski 2:4 13:11
- Jakobsen, Lindgren, Jeppesen, Pawlicki 3:3 16:14
- Krakowiak, Madsen, Smektała, Pludra 3:3 19:17
- Woryna, Pludra, Pawlicki, Świdnicki 3:3 22:20
- Krakowiak, Lindgren, Jeppesen, Rafalski 3:3 25:23
- Madsen, Kasprzak, Smektała, Pawlicki 2:4 27:27
- Krakowiak, Jakobsen, Woryna, Miśkowiak 5:1 32:28
- Madsen, Pawlicki, Kasprzak, Jeppesen 3:3 35:31
- Smektała, Jakobsen, Pludra, Świdnicki 3:3 38:34
- Woryna, Krakowiak, Kasprzak, Lindgren 3:3 41:37
- Krakowiak, Pludra, Smektała, Miśkowiak 5:1 46:38
- Woryna, Kasprzak, Madsen, Jakobsen 2:4 48:42